Ariana dla WS | Blogger | X X

niedziela, 28 maja 2017

"Urodzona o północy" - C.C. Hunter



To niesamowite, jak zmienia się spojrzenie na wiele spraw, gdy się dowiadujesz, że może nie jesteś człowiekiem.
Tytuł: Urodzona o północy 
Autor: C.C. Hunter
Cykl: Wodospady Cienia 

Życie Kylie Galen zdaje się walić w gruzy. Umiera jej ukochana babcia, rzuca ją chłopak, jej rodzice się rozstają, a w dodatku ciągle widuje dziwną postać, której nikt poza nią zdaje się nie zauważać… Pewnego wieczora Kylie Galen ląduje na nieodpowiedniej imprezie z nieodpowiednimi ludźmi i to zmienia jej życie na zawsze. Matka wysyła ją do Wodospadów Cienia – na obóz dla trudnej młodzieży. Sformułowanie „trudna” jednak niezupełnie określa jej współobozowiczów. Okazuje się, że wraz z nią mieszkają tu wampiry, wilkołaki, zmiennokształtni, czarownice, elfy i inne nastolatki o ponadnaturalnych zdolnościach. Nikt nie wie jednak, jakie umiejętności ma Kylie… Jakby życie nie było wystarczająco skomplikowane, na scenie pojawiają się Derek i Lucas – półelf i wilkołak, którzy zajmują znaczące miejsce w życiu i sercu Kylie.

To jest problem z miłością. Nawet jeśli coś wygląda jak kaczka, kwacze jak kaczka i pachnie kaczka, to jeśli się z tym prześpisz przez miesiąc albo zostaniesz porzucona przed ołtarzem, zaczyna śmierdzieć jak skunks.

Tą książkę wzięłam od koleżanki gdzieś pod koniec stycznia i do tej pory kurzyła się u mnie na półce jak wiecie nie miałam za bardzo czasu na jakiekolwiek czytanie z powodu przygotowania do matury, ale już jestem po wiec jest czas na ksiązki :D
Głowna bohaterka to 16-letnia Kylie, której dotyka problemy rozdziane, a mianowicie rozwód rodziców oraz trudne relacja z jej mamą. Do tego wszystkiego widuje Żołnierza, którego nikt nie widzi oprócz niej. Na wakacje trafia do Wodospadów Cienia. Osoby, które są na nim dziewczyna nazywa dziwolągami. Jednak gdy dowiaduje się o istnieniu osób nadnaturalnych  z czasem zmienia o nich zdanie. Bohaterka próbuje wszystkim udowodnić, że jest normalnym człowiekiem, że nie jest ani wilkołakiem, ani wampirem, ani elfem, czy czarownicą, czy nawet zmiennokształtnym. Do tego wszystkiego dochodzi poznanie przystojnego i pomocnego półelfa Dereka, który strasznie przypomina jej byłego chłopaka, oraz  poznaje tajemniczego wilkołaka Lucasa  poznanego już w dzieciństwie, którego oskarża o straszne rzeczy. Jak się można domyśleć powstaje wątek miłosny i problem bohaterki, którego z chłopaków lubi bardziej. Iż Derek zdobył moje serce i jestem w jego drużynie, wiem, że na 99 procent Kylie będzie z Lucasem. I to mi się nie podoba :P
Tak jak wspominałam pożyczyłam książkę od koleżanki i z góry wiedziałam, że początek książki jest naprawdę nudny i tak było. Rozdziały były takie krótkie i bardzo mnie osobiście męczyły. Powodowały u mnie niechęć do dalszego czytania, ale z biegiem akcji książka się powoli rozwinęła i wciągnęła.
Mam bardzo mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Jak każda lektur ma plusy i minusy. Dużym plusem jaki mi się podobał było przejrzyste i zrozumiałe opisy bohaterów. Mogliśmy poznać każdą osobę z osobna dowiedzieć się o nim troszkę i może przywiązać się do jakiegoś bardziej.
Czy Autorka potrafi zaskoczyć ? Hm.. myślę, że niektórymi wątkami mnie zaskoczyła. Szczególnie z tajemniczym duchem Żołnierzem. Przedstawia również interesujące istoty nadnaturalne, opisy miejsc oraz wydarzeń pobudzają wyobraźnię, a całość utworu wywołuje masę przeróżnych emocji. I to jest przede wszystkim plus dla autorki.
Książka to dopiero pierwsza cześć i jak dla mnie naprawdę długo się rozwijała i dopiero pod koniec się to wszystko rozkręciło. Myślę, że chyba miało to na celu zachęcenie czytelników do sięgnięcia następnej części, ponieważ tak naprawdę to nic się nie rozwiązało.  

Czy polecam książkę ? Uważam iż, że jest to lekka lektora, w której trzeba się uzbroić z cierpliwością na rozwiniecie akcji. 

Mężczyźni. Nie można z nimi wytrzymać. Ale bez nich jest nudno

7 komentarzy:

  1. Nie dość, że fantasy, to z przyciężkim początkiem - krótko mówiąc, nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze pisząc, to zupełnie nie moje klimaty, jednakże sama okładka bardzo intryguje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. raczej nie dla mnie. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety nie jest to książka dla mnie, wolę jak akcja szybko się toczy, bo inaczej męczę się czytając.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętam, gdy nałogowo tę serię czytała dziewczyna z mojej klasy. Ja jednak podziękuję, nie trafia w mój gust, choć może kiedyś się przekonam ;)

    Pozdrawiam serdecznie,
    Cmentarz Zapomnianych Książek

    OdpowiedzUsuń
  6. Zdziwię pewnie kilka osób, ale nie przepadam za fantasy :) Jednak ta recenzja mnie zachęciła.

    OdpowiedzUsuń