Ariana dla WS | Blogger | X X

środa, 28 września 2016

"Paragraf 5" Kristen Simmons



Człowieka można skrzywdzić na wiele sposobów bez użycia pięść.  

Tytuł: Paragraf 5
Autor: Kristen Simmons


Opis: Przyszłość. Nowy Jork, Los Angeles oraz Waszyngton to opuszczone miasta. Nie ma policji – są tylko żołnierze. Nie ma mandatów – są aresztowania i procesy.

Ci, których aresztowano, zwykle nie wracają. Siedemnastoletnia Ember pamięta jednak, że nie zawsze tak było. Życie z buntowniczą mamą nie pozwala zapomnieć, że niegdyś nie więziono ludzi za czytanie nieodpowiednich książek albo wychodzenie z domu po zmroku.

W ciągu trzech lat, jakie minęły od zakończenia Wojny, Ember doskonale opanowała umiejętność niewyróżniania się z tłumu. Dobrze wie, jak zdobyć to, co jest jej potrzebne, na przykład kartki na jedzenie czy używaną odzież, oraz jak przejść przez wyrywkowe inspekcje wojskowe. Wiedzie na tyle spokojne życie, na ile pozwalają na to okoliczności… Dopóki jej mama nie zostanie aresztowana za pogwałcenie Paragrafu Piątego! Co gorsza, jednym z żołnierzy, którzy przybyli po nią, jest Chase… bliski przyjaciel Ember…

- Wdałem się w bójkę - odparł z bladym uśmiechem. - Z drzewem - dodał, widząc moje zaniepokojenie.

- Widzę, że przegrałeś. 
- Powinnaś zobaczyć drzewo

Opinia: Mówiąc szczerze i otwarcie ta książka znalazła mi się w rękach przez czysty przypadek oraz z nudów. Wcześniej nie słyszałam za wiele o niej, jak i o samej autorce. Poleciła mi ją koleżanka jako, że lubię wyzwania i z polecenia zaczęłam ją czytać.

Zauroczyłam się w niej. Jest to moje drugie spotkanie z taką tematyką. Tematyką, gdzie świat jest po wojnie, i który zmaga się z przetrwaniem. Nie ma zasad są tylko paragrafy zarządzone przez Federalne Biuro Naprawcze. Poznajemy Ember, kiedy po nią i po jej matkę przyjeżdżają żołnierze z pogwałcenia paragrafu piątego. Jak się później okazuje, jeden z żołnierzy jest dawaną miłość naszej bohaterki. Chase jest żołnierzem, który jest po trudnych przejściach. Jak na złość nie zdradzę wam jakich.

Razem stają po przeciwnych stronach dobra i zła. Jak się nie trudno domyślić odnajdują wspólną drogę zjednoczenia z buntownikami, stają do wali w pokonaniu okrutnego Biura Naprawczego.

Książka nie jest przedstawiona jako sielanka życiowa. Wszyscy chcą przetrwać i pokonać zło. Treść jest spójna, luźno napisana i szybko się ją czyta. Po mimo sytuacji w jakiej spotykamy bohaterów dużo znajdujemy śmiesznych cytatów, co daje książce żywsze barwy i dodatkowy plus. Sami bohaterowie są energiczni mimo, że czasami Ember była strasznie denerwująca. Autorka lubi robić nam nie miłe niespodzianki, które przyprawą nas o ciarki.

Czy polecam ? Oczywiście, że tak, bo po mimo iż napotkanych złych ocen książka jest warta przeczytania.

Kto płaci, ten wymaga, kto ma broń, ten strzela. 

poniedziałek, 26 września 2016

#1 Liebster Blog Award






Na samym początku dziękujemy za nominacje Zaczytaną Wiedźmę. Naprawdę dużo to dla nas znaczy. 






Opis: Nominacje dostajemy od innego Glogera w ramach docenienia naszych blogowych wypocin. Jest ona również przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów w celu ich rozpowszechnienia. Musimy odpowiedzieć na 11 pytań, które przygotowała dla nas osoba nominująca, przygotować kolejne 11 pytań oraz wybrać 11 nowych osób do wyzwania i poinformować je o tym. Nie można nominować osoby, która nas nominowała.

1. Twoja ulubiona gra?
Sassy Girl: Zależy, jeśli mówimy o planszówkach to zdecydowanie Rummikub.
Koala: Nie gram w dużo gier, wiec ulubionej nie bardzo ją mam.


2. Twoja ulubiona bajka z dzieciństwa?

Sassy Girl: Zdecydowanie Piękna i Bestia.
Koala: Na pewno Król Lew 2 ! Kocham tą bajkę i mogłabym ją oglądać do końca życia.


3. Która z książek najbardziej Cie rozczarowała i dlaczego?

Sassy Girl: Seria książek Haker. Zaczynając tą serię spodziewałam się czegoś innego niż Greya. A tymczasem dostałam to samo. Żadnej nowej rzeczy, a związku z Hakerem prawie żadnego.
Koala: "Zamek z piasku" teraz wiem żeby nie wybierać książki po okładce.


4. Jakiego autora/autorkę chciałbyś/chciałabyś poznać?
Sassy Girl:
Dlaczego to takie trudne pytanie? Jednak była Crownover albo Samantha Young. Uwielbiam obydwie autorki, więc zanim zdecydowałabym się nastąpiłby koniec świata.
Koala: Na pewno jest to Colleen Hover i Nina Reichter obydwie autorki naprawdę świetnie piszą i miło by było ich poznać.


5. Czego sobie nigdy nie odmówisz?
Sassy Girl: Dobrej książki.
Koala: Trudne pytanie. Nie odmówiłabym sobie zjedzenia spaghetti tak, tak kocham jeść spaghetti, ale również nie odmówiłabym sobie przeczytania dobrej książki.


6. Miejsce najbliższe Twojemu sercu to…?
Sassy Girl: Łóżko albo szkolna biblioteka. Mimo, że to wydaje się dziwne uwielbiam tam spędzać czas. Siedzieć czterdzieści pięć minut i jeszcze rozmawiać z panią na temat książek.
Koala: Moje kochane łóżko.


7. Jak zachęciłbyś/zachęciłabyś osobę, która nie lubi czytać książek do przeczytania polecanej przez Ciebie lektury?
Sassy Girl: Zapytałabym co przeczytałaby najchętniej i dała jej najlepszą książkę z tego gatunku.
Koala: Zapytałabym się jej jaki gatunek najbardziej lubi czytać następnie poleciła jej najlepszą książkę, którą czytałam do przeczytania.


8. Jakie miejsce w naszym kraju polecisz do odwiedzenia?
Sassy Girl: Stare Miasto w Warszawie oraz góry.
Koala: Nasze Polskie Morze jest tam cudownie latem jak i zimą. Wieczorne zachodzące słońce na horyzoncie coś pięknego. Jest naprawdę dużo do zwiedzania.


9. Wolisz książki w formie papierowej czy elektronicznej?
Sassy Girl: Wolę książki w papierowej formie. Jednak czytam na ebooku spowodowane tym, że nie zawsze mam miejsce w torebce na książkę. A ebook jest wygodniejszy do noszenia.
Koala: Oczywiście, że papierowej. Uwielbiam zapach nowo co nabytej książki, a niestety elektrycznej nie da się spełnić tego warunku


10. Najbardziej boisz się?
Sassy Girl: Pająków i samotności.
Koala: Odrzucenia, utraty osób na których mi naprawdę zależy i zostanie samą


11. Prezent, który nie przypadł Ci do gustu?
Sassy Girl: Chyba nigdy nie miałam takiego. A nie jednak było takie coś. Dostałam książkę i jak się nie mylę, ale był to przewodnik na temat, który mnie nie interesuje.
Koala: Prezent który dostałam w 6 klasie podstawówki na Mikołajki. Różowego pluszowego misja byłam zła ponieważ wszyscy dostali mega dużo słodyczy i różne fajniejsze rzeczy ja dostałam tylko różowego misia.

Nominacje:
miloscwieleznaczen.blogspot.com
przeliterowana.blogspot.com
amandaasays.blogspot.com
tylkomagiaslowa.blogspot.com
books-world-come-in.blogspot.com
coffeethebook.blogspot.com
lost-in-my-books.blogspot.com
ksiazkatu-ksiazkatam.blogspot.com
http://literacki-wszechswiat.blogspot.com
http://tamczytam.blogspot.com
http://bookparadisebynatalia.blogspot.com

Pytania: 
1. Jaką książkową historię chciałabyś przeżyć?
2. Bohater, który najbardziej cię zdenerwował?
3. Jaki jest twój książkowy ideał chłopaka?
4. Ulubiona autor/autorka i dlaczego akurat on/ona?
5. Jak lubisz spędzać jesienne wieczory?
6. Jaka ekranizacja książki podobała ci się najbardziej?
7. Masz piosenkę, która kojarzy ci się z twoją ulubioną książką?
8. Jaki gatunek literacki preferujesz?
9. Masz jakiś cytat, który zapadł ci głęboko w pamięć?
10. Książka od której zaczęła się twoja przygoda?
11. Dlaczego założyłaś bloga?

środa, 21 września 2016

"Żyj szybko, kochaj głęboko" - Samantha Young



– Chcesz mnie zabić?
– Przepraszam. Nie wiedziałem, że słowa „Cześć, Charley” uważa się za zagrażające życiu.
Tytuł: Żyj szybko, kochaj głęboko.
Autor: Samantha Young

Opis: Czy można przyjaźnić się z kimś, kto był miłością twojego życia?

Ona była najfajniejszą dziewczyną w mieście, on właśnie się sprowadził z rodzicami i szybko zdążył złamać niejedno serce.

Charley i Jake. Zakochali się w sobie niemal od pierwszego wejrzenia. Byli dla siebie stworzeni, snuli wielkie plany. Aż do tamtego feralnego dnia...

Na urodzinowym przyjęciu byłego chłopaka Charley dochodzi do tragedii. Niektórzy zrzucają winę na Jake'a. Po tym zdarzeniu chłopak zrywa związek i razem z rodziną wyjeżdża na zawsze z miasta.

Dała mu wszystko, każdą cząstkę siebie. A on... od niej odszedł.

Przez kolejne cztery lata Charley stara się zapomnieć o Jake'u, ale los postanawia z niej zażartować. Dziewczyna wyjeżdża na studia do Szkocji, a tam na imprezie trafia na Jake'a i jego dziewczynę. Zranione serce daje znać o sobie z ogromną siłą. Mimo że Charley stara się unikać dawnego ukochanego jak ognia, on cały czas próbuje się do niej zbliżyć.

Ale czy można zaufać komuś, kto wcześniej tak bardzo zranił?

Żyj szybko, kochaj głęboko to książka o miłości niewinnej i szalonej. Takiej, o której się marzy i tak naprawdę nigdy nie zapomina.

– A ty jesteś tym tajemniczym nowym – odparłam, wzruszając ramionami.
Uśmiechnął się i wyciągnął do mnie rękę.
– Jake.
Z wahaniem pozwoliłam mu ująć dłoń, nie zważając na napięcie w dole brzucha, które pojawiło się od dotyku jego skóry.
– Charley.
– Wiem. Jesteś sławna. Supermenka 
Opinia: Książka ta trafiła do mnie inaczej niż większość. Gdy ona trafiła na półki bez chwili zawahania wzięłam ją. Nie czytałam opisu z tyłu. Wiem po prostu, że nie musiałam. Książki Samanthy Young trafiły do mnie jakieś dwa lata temu i od tamtej pory jestem zakochana w jej twórczości. Tak samo jak w mieście, gdzie to wszystko się dzieje. Dlatego wiedziałam, że się nie zawiodę. A jak zawiodłabym się to mówi się trudno i czyta dalej.

Pewnie większość z ludzi nie przyjaźni się z pierwszą miłości. Uczucia odżywają nawet po paru latach i okrutnych zdarzeniach. Tak się przydarza głównej bohaterce. Charley ma dwadzieścia lat i leci na rok na studia do Edynburg wraz ze swoją przyjaciółką Claudią. Na imprezie, gdzie jest dość sporo ludzi, ale dostrzega jego. Jake dwudziestoletni chłopak, a były chłopak Charley. Zaczynają studiować na tej samej uczelni. Wszystko zaczyna odżywać, ale sprawy się komplikują. Dziewczyna nie chce zostać, po raz kolejny zraniona. Zostaje pytanie, czy można komuś takiego zaufać ponownie.

Ogromny plus w tej książce, gdzie ostatnio napotykam to w innych. Była JEDNA scena erotyczna i to nie dokładnie opisana. To daje ogromny plus tej książce, bo można było się skupić na całej fabule. Czyta się dość szybko, nie ma przedawkowania opisów ani dialogów. Wszystkiego jest po równo. Autorka sprawia, że wszystko płynnie się czyta.  

Jak wspomniałam jestem zakochana w twórczości tej autorki od samego początku. Jednak odsunę autorkę na bok na chwilę. Sama fabuła podobała mi się, może wydawała się z pierwszego punktu z lekka amatorska. Mimo, że wszystko jest tak jak ma być. Czy polecam? Powiem tak, ale to książka na jeden wieczór. Jeśli jednak ktoś miałby wybór między tą książką, a serią On Dublin Street. Polecam wziąć On Dublin Street. 

– Nie, Charley. – Potrząsnął głową, głęboko marszcząc czoło. – Jestem realistą. Większość szesnastolatków nie wiąże się z sympatiami, z którymi spotykali się w średniej szkole. Taka jest rzeczywistość. Na ogół są to krótkotrwałe szczenięce miłości albo zwyczajne pożądanie. Ale obserwowałem was dwoje razem i myślałem, że… cóż, oni są jak ja i Delia.

niedziela, 18 września 2016

"Zaczekaj na mnie" J.Lynn


Ktokolwiek powiedział, że od przeszłości nie da się uciec, wiedział co mówi.

Tytuł: Zaczekaj na mnie
Autor: J.Lynn

Opis: Są rzeczy, na które warto czekać…
Dziewiętnastoletnia Avery Morgansten ma nadzieję, że po wyjeździe do college'u ucieknie od tragedii sprzed pięciu lat, która odmieniła jej życie. Szuka spokoju i zapomnienia. Nie chce zwracać na siebie uwagi, chce się uczyć. Nie wyobraża sobie miłości.
Są rzeczy, których warto doświadczyć…
Ale Cameron, chodzący ideał, metr dziewięćdziesiąt o elektryzujących błękitnych oczach, budzi w niej uczucia, z których, jak myślała, na za-wsze ją obrabowano. Których najbardziej się boi…
Są rzeczy, których nie powinno się przemilczać…
Wtedy przeszłość powraca. Zaczynają się maile i telefony z pogróżkami...
Ale są rzeczy, o które warto walczyć…

Jesteś jak dzieciak trochę, wiesz? Pójdziesz ogolić nogi, wracasz cała we krwi. Cieszysz się jak widzisz balona. Wierzysz w miłość jak nikt inny i kochasz najmocniej na świecie. Przecież ty nie jesteś przystosowana do tego świata. Ciebie boli to, że ktoś krzywdzi, że ktoś umiera,że są wypadki, jest zło, ludzie są zawistni, dziwki są tanie.


Opinia: Na samym wstępie chce zaznaczyć, że chciałabym przeżyć jeszcze raz z nią przygodę. Przygodę o dwójce młodych ludzi. Aveny dziewczyna skrzywdzona przez los, która przeżyła drastyczne scenariusze dzieciństwa, odrzucona przez rodziców i zmuszona do milczenia. Mamy również Cama, który jest najprzystojniejszym studentem w kampusie, i który ze swoją cierpliwością zdobywa przyjaźń i miłość dziewczyny.
Książka ma dużo zabawnych tekstów, które poprawiają samopoczucie. Monologi w niej zawarte są śmieszne, realne i swobodne co daje wielki plus. Niestety jak w każdej powieści bywają i smutne momenty. Osobiście razem z główną bohaterką przeżywałam wszystko radość, szczęście, psychikę, nienawiść po prosty wszystko.
Historia wciąga od pierwszych zdań. Znajdujemy w niej wiele scen, które przyśpieszy szybszy bicie naszego serca i daje nam do myślenia.
Bohaterowie zmierzając się z przeciwieństwem losu i własnym lekom, którzy muszą w imię uczuciu się wszystkim wstawić. Książką o zrozumieniu, o próbie pogodzenia się z własną przeszłością i próbie nauczenia się przyszłości, o akceptowaniu trudności. Polecam, bo jest to książka, którą warto przeczytać,

- Jesteś porządnym facetem, Cam- Nie - ciężko wypuścił powietrze, a ja czułam na policzku ciepło jego oddechu - Jestem  tylko taki przy tobie 

wtorek, 13 września 2016

"Ugly Love" - Colleen Hoover


– Nie pytaj mnie o przeszłość – mówi pewnym siebie głosem. – I nie licz na przyszłość.
Tytuł: Ugly Love
Autor: Colleen Hoover

Opis: Serca zaczynają szybciej bić, obietnice zostają złamane, reguły przestają obowiązywać…
Kiedy Tate, początkująca pielęgniarka, wprowadza się do mieszkania swojego brata, nie spodziewa się tak gwałtownych zmian w życiu. Wszystko przez przystojnego pilota Milesa Archera.

Miles ustala tylko jedną regułę ich związku: nie pytaj o przeszłość i nie oczekuj przyszłości. Gdy ta sytuacja staje się nie do wytrzymania i prowokuje do pytań, ożywają jego dramatyczne wspomnienia.

Tej powieści się nie czyta, tylko przeżywa – całą sobą, sercem i duszą, a po zakończeniu nic już nie jest takie samo.

– Jest takie powiedzenie: kiedy życie daje ci cytryny...
– Zrób z nich lemoniadę – kończę za niego.
– W mojej wersji brzmi ono nieco inaczej. Kiedy życie daje
ci cytryny, upewnij się, że wiesz, w czyje oczy wycisnąć z nich
sok.
Opinia: Książka trafiła do mnie w dość prosty sposób. Collen Hoover. Collen, jako jedna z niewielu autorek w pewien sposób wpłynęła na mnie. Już przy pierwszej książce zakochałam się w jej stylu pisania oraz w tym jak jest poprowadzona akcja. To był jeden z powodów, dla którego sięgnęłam po książkę. Natomiast drugim był sam opis, który zaciekawił mnie. Rzuciłam wszystko inne i zaczęłam czytać. Jednak mimo wszystko, bałam się, że ona będzie gorsza.


Obiecuję niczego nie zaspoiloerować. Cała historia dzieje się wokół dwójki bohaterów.  Tate, która jest młodą pielęgniarką i przeprowadza się do brata, który jest pilotem.  A Milesem, chłopak jest pilotem, który nie miał łatwo w życiu i cały czas się zbiera. Jednak odgradza od siebie większość ludzi i tylko nie liczni mogą do niego dotrzeć. Poznają się w dość ciekawych okolicznościach, bo spotyka go pod drzwiami mieszkania. Od tamtego momentu wszystko się zmienia. Pozostają zasady, który wyznacza chłopak. Zero uczuć, przeszłości i przyszłości. Jednak nie zawsze wychodzi tak jakbyśmy chcieli.

Autorka pisze językiem prostym, który przyjemnie się czyta. Mimo prostego języka, można poczuć to, co czują bohaterowie, śmiać się z nimi praz płakać. Poczuć złość na osobę w książce za to, co zrobiła. Rozdziały są napisane z perspektywy obydwojga bohaterów, co pozwala poznać ich oraz zrozumieć ich postępowanie.

Nienawidzę tej książki, a zarazem kocham. Dzieło wpłynęło na mnie emocjonalnie. Przeżywałam to wszystko, co się tam działo, jakbym to ja była na miejscu bohaterów. Jedyne, czego mogę się doczepić to okładka, ale jak to się mówi „Nie oceniaj książki po okładce.”

Podsumowując, czy polecam? Oczywiście. Ugly Love nawet, jako zwykła książka, która zabija czas wciągnie nas w ten świat. Moje wątpliwości, które mówiły, że ona będzie gorsza były błędne. Książki tej autorki zasługują na miano bestsellera.

– Chętnie? – upewnia się.
– Tak – potwierdzam. – Chętnie.
Patrzy mi wyzywająco w oczy.
– Umowa stoi? – pyta, zupełnie jakby to był jakiś zakład.
– Stoi – potwierdzam.