Prawda to cudowna i straszliwa rzecz, więc trzeba się z nią obchodzić ostrożnie.
Autor: J.K. Rowling
Opis: Harry Potter, sierota i podrzutek, od niemowlęcia wychowywany był przez ciotkę i wuja, którzy traktowali go jak piąte koło u wozu. Pochodzenie chłopca owiane jest tajemnicą; jedyną pamiątką Harry`ego z przeszłości jest zagadkowa blizna na czole. Skąd jednak biorą się niesamowite zjawiska, które towarzyszą nieświadomemu niczego Potterowi? Wszystko zmienia się w dniu jedenastych urodzin chłopca, kiedy dowiaduje się o istnieniu świata, o którym nie miał dotąd pojęcia.
(...) ludzie mają wrodzony talent do wybierania właśnie tego, co dla nich najgorsze.
Może zacznę od tego jak Harry trafił w moje ręce. To dość zabawna historia. Szósta rano, ja już muszę wychodzić by zdążyć na autobus do szkoły, ale ebook rozładowany, inne książki za grube no to lecę szybko do biblioteczki jakby zaraz miał mnie walnąć piorun. Dobiegam i biorę książkę BUM Harry Potter. Nie ma szans by szukać innej, więc biorę to i idę na autobus.
Tak naprawdę nie wiem, co napisać w recenzji, może, dlatego,
że większość zna historię. Jednak trzeba zacząć od czegoś. Harry Potter
wychowany w rodzinie wujka i cioci, oraz ich syna Dudley’a. Tak naprawdę nie
wie niczego o sobie, mieszka pod schodami, a ciotka z wujem mówią, że jego
rodzice zginęli w wypadku samochodowym, stąd też jest jego blizna na czole. W
końcu nadchodzi wielki dzień, jedenaste urodziny! Niby zwyczajny dzień, ale
zmienia się, gdy przychodzi list do niego. Tak oto trafia do szkoły dla czarodziei
– Hogwartu, gdzie uczy się podstaw magii.
Gdyby zliczyć wszystkie momenty, gdy mówiłam, że nie
przeczytam Hardego Pottera wyszłoby to dłużej niż przeczytanie książki. Teraz
bardzo tego żałuję, chociaż nie pokochałam tej książki miłością bezgraniczną.
Przez całą książkę towarzyszyły mi miłe odczucia, śmiech czy niedowierzanie.
Akcja rozgrywała się w miarę dobrze, mimo, że niektóre rozdziały wydawały się
być przydługie. Co do bohaterów, pierwsza myśl, jeśli byłabym w Hogwarcie i Gryffindorze
to na bank bym się z nimi zaprzyjaźniła? Harry jest osobą przyjazną, Ron
zabawną, a Hermiona mądrą. Mimo, że nie raz miałam ochotę jej walnąć cegłówką.
Jeśli ktoś kocha nas aż tak bardzo, to nawet jak odejdzie na zawsze, jego miłość będzie nas zawsze chronić.
No toż to przecież Harry Potter <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
Myślę, że lepiej najpierw przeczytać a dopiero później "dopełnić" to filmem ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Harry'ego <3.
OdpowiedzUsuńpapierowe-strony.blogspot.com
A ja nie lubię Pottera, ani trochę. Męczył mnie pierwszy tom, przez co już po następne nie sięgnęłam. Chyba mnie ta magia jakoś nie dopadła. ;/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Amanda Says
Ja nie przeczytałam jeszcze żadnej, ale może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńMam przeczytane dwa tomy o Harrym Potterze. Podobały mi się, ale nie zachwyciły. Pisząc recenzję Komnaty Tajemnic tak samo jak Tobie było mi trudno; nie wiedziałam jak zacząć, co opisać, bo każdy to już zna. Ale jakoś wytrwałam do końca. Tobie się to również udało. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://magia-ksiazek-recenzje.blogspot.com/
Kocham książki HP <3 Jedno z najlepszych "odkryć" tego roku (czytałam po raz pierwszy w tym roku całą serię).
OdpowiedzUsuńP.S. Nie wiem czemu nie obserwowałam już wcześniej o.O Byłam przekonana, że dawno to zrobiłam, ale mój błąd najwyraźniej, już nadrabiam :P
Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
SZELEST STRON