Boże, daj mi samotność, bo nienawidzę ludzi.
Tytuł: Inny Świat
Autor: Gustaw Herling-Grudziński
Byłem chory na tęsknotę za czymś nieokreślonym. Odetchnąłem innym powietrzem, jak człowiek, który nie wiedząc o tym, dusił się przez całe życie.
Ale czy może być większa tortura niż nagłe uświadomienie sobie, że ta nadzieja była tylko złudzeniem podnieconych zmysłów?
Opinia: Co można powiedzieć na początek recenzji? Jest to jedna z
moich lektur, które przeczytałam do końca. Zazwyczaj wszystkie te, które próbowałam
czytać kończyły się nie powodzeniem na początku książki lub w środku i musiałam
sięgać do streszczeń, żeby je jakoś zrozumieć. Tym razem musiałam przeczytać „Inny
świat” Tematyka wojenna, którą naprawdę lubię czytać czy słuchać.
Po opowiadaniach Borowskiego przed tą lekturą mimo, iż
podobny temat jakoś nie podeszły mi, chodź musze przyznać, że warte do
przeczytania. Wracając do tematu. Autor ksiązki tym samym narrator Grudziński,
obserwator i jeden z licznych osób, które przebywa w obozie sowieckim. Skazany
na wiezienie za prawdopodobieństwo, że jest Niemcem, ponieważ miał na sobie
buty oficerskie i długi płaszcz.
Co mogę powiedzieć więcej o książce ? Trzeba wspomnieć, że
autor piszę jak było to znaczy piszę tak drastycznie i wstrząsa czytelników co
działo się z perspektywy czasu dość nie dawno. Czytając zawsze zastanawiałam się
Jak? Jak można być takim okrutnym człowiekiem
? I wiecie co ? Nie odnalazłam odpowiedzi na to pytanie.
Wszyscy bohaterowie są dość podobnie do siebie, chodź nie
można ich wszystkich wrzucić do jednego worka! Podobne cechy to tragiczny los,
niewolnicza praca, wizja niechybnej śmierci. Przerażał mnie fakt jaką krzywdę
potrafi wyrządzić jeden człowiek drugiemu człowiekowi. Szczególnie w momentach
takich jak zaspokojenie potrzeb seksualnych. To straszne jak niektóre kobiety
były tam traktowane! Jak sami ludzie byli traktowani. Wyżywienie z samego rana wynosiło
jedna łyżka kaszy i jeden śledź i to miało im starczyć na praktycznie cały
dzień. Pracować w lesie gdzie jest straszliwy mróz. Straszliwe głodówki i miejsca
takie jak „trupiarnia”.
Autor opisuje przeżycia ludzi, których spotkał w obozuje. Opisuje
ich losy. Przemyśliwuje na ich temat skłaniając czytelnika do podobnych
przemyśleń i stawia pytania jakbyśmy się zachowali w takich sytuacjach w
tamtych okrutnych czasach.
Książka wciąż zbudza we mnie przerażenie. Powoduje coraz to
nowe przemyślenia nawet pisząc tą recenzje wciąż nasuwają mi się nowe pytania,
na które boje się że nie znajdę odpowiedzi. Bardzo ważne jest lekturze zawarte
w niech emocje, cierpienie, strach i wszystkie te podobne do siebie cechy,
które się łączą ze sobą.
Podsumowując jest to jedna z tych lektur, które przeczytałam
do końca i nawet nie z powodu tego, że jest to tematyka wojenna, ale również
dlatego, że jest ciekawa i prowadzi do różnych przemyśleń. Polecam wszystkim ją przeczytać tym co mieli
okazje, ale z jakiegoś przyczyny ją nie przeczytali i również tym co będą ją
czytać i mają w listach lektur przeczytajcie. Na pewno ta książka zostawi po
sobie ślad do końca.
Jaki ból sprawia nam uświadomienie sobie nicości i błahości celu naszych oczekiwań, gdy zostaną wreszcie spełnione! Lepiej jest czekać, spodziewając się rzeczy nieosiągalnych nawet, niż mieć wiedzę, że się posiada nikły zaledwie cień dawnych pragnień.
Koniecznie muszę przeczytać, bo bardzo lubię tematykę wojenną, a po Twojej recenzji czuję się zachęcona ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Takich książek się nie ocenia, bo ciężko oceniac kogoś przeżycia, szczególnie z tego okresu. Jednak "Inny świat" podobal mi się najmniej z całego kanonu lektur obozowych a lubię ten temat ;)
OdpowiedzUsuńhttp://justboooks.blogspot.com/
Czytałam w liceum i to zdecydowania książka, którą warto poznać, chociaż wcale nie jest taka łatwa w odbiorze. ;/
OdpowiedzUsuń