Ariana dla WS | Blogger | X X

piątek, 5 stycznia 2018

"Miasto popiołów" Cassandra Clare

Skoro nie możesz powiedzieć prawdy ludziom, na których najbardziej ci zależy, w rezultacie samego siebie też oszukujesz.

Tytuł: Miasto popiołów
Autor: Cassandra Clarke
Cykl: Dary Anioła
Seria: Ze świata nocnych łowców

Opis:  Clary Fray chciałaby, żeby jej życie znowu stało się normalne. Ale czy cokolwiek może takie być, skoro dziewczyna jest Nocnym Łowcą, zabijającym demony, jej matka została magicznie wprowadzona w stan śpiączki, a ona sama nagle zaczyna widzieć mieszkańców Podziemnego Świata – wilkołaki, wampiry, wróżki…



Alec obserwował ich przez uchylone drzwi. Jace opierał się o umywalkę, jego siostra czyściła mu rany i owiązywała je białą gazą.– Dobrze, a teraz zdejmij koszulkę.– Wiedziałem, że musisz coś z tego mieć.

Opinia: Czas zacząć drugą część serii „Dary Anioła”, która jest jeszcze lepsza od pierwszej. Z przyjemnością przeniosłam się do świata Nocnych Łowców.
Clary już wie, że jej życie nie wróci do normy. Należy do rasy Nocnych Łowców, a jej ojcem jest sam Valentine, który chce zniszczyć porządek świata i przejąć władzę. W dodatku Valentine oznajmił Clary, że Jace, w którym zaczęła się zakochiwać, jest jej bratem. To jest dla nich straszną drogą w życiu. Bo jak mają mieszkać w jednym budynku, gdy coś do siebie czują? Jace również odkrywa swoje prawdziwe pochodzenie i całą historie, ale również czuje dość duże odrzucenie przez swoją prawdziwą rodzinne, ale nie do końca, ponieważ Lightwoodów nie są tacy źli.
Jak wszystko się rozwiąże czy miłość do brata jest czymś więcej? Czy może spodka na swojej drodze inną polówkę? Czy prawda zwycierzy? I czym jest prawdziwa rodzina? Te pytania zawsze się narzucają, kiedy czyta się tą część. Oczywiście, na które nie mogę wam teraz odpisać, ponieważ musicie sięgnąć do tej części by się tego dowiedzieć.
W książce nie brakuje humoru i luźnego wątku. Dużo się dzieje i można ciągle czytając z kartki na kartkę snuć nowe założenia, co może zdarzyć się na końcu powieści. Wiele z opisów jest poetycznych, co szczerze jest rzadkością dla młodzieżowych książek. Oczywiście nie brakuje tutaj magii i tajemniczych podstacji dając nutkę ciekawości i tajemniczości. Co jeszcze dostrzegłam czytając to, to, że układ ról drugo i pierwszoplanowych się minimalnie zmienia, wiec uważam, że było to dość bardzo miłą odmianą.
Podsumowując całość bardzo miło mi się czytało tą cześć i mam nadzieje, że również innym, którzy zaczynają przygodę z Nocnymi Łowcami tak jak ja również będzie im się czytać miło i przyjemnie całą serie. 

Malując coś, próbujesz to schwytać na zawsze (...) Jeśli naprawdę coś kochasz, nie starasz się zatrzymać tego na zawsze. Musisz temu czemuś pozwolić się zmieniać.

_____
Witamy Was w Nowym Roku i życzymy wam Szczęścia, Radości i oby ten nowy Rok byl jeszcze bardziej zaczytany niż poprzedni :)

5 komentarzy:

  1. Słyszałam już trochę o tym cyklu i chciałabym go przeczytać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietna seria, bardzo lubię do niej wracać.
    pozdrawiam
    polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie dla mnie, ale podpowiem koleżance :)

    http://www.recenzjezpazurem.pl/

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam dopiero w planach całą serię i na pewno z czasem po nią sięgnę, jak tylko pokończę przynajmniej parę z tych, które mam pozaczynane ;)

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń